Wspomnienia z wakacji!

Hej! Hej! Hej!

Jak tam po wakacjach? Nie wiem jak Wy, ale moim zdaniem jesień troszkę za szybko przyszła i wolałabym po wygrzewać się jeszcze troszkę na plaży. W związku z tym mam dla Was pewną propozycję. Jeżeli chcecie nasi ''młodzi dziennikarze'' będą dzielić się z nami swoimi przeżyciami i wspomnieniami z wakacji. Wy również możecie przesyłać nam swoje autorskie zdjęcia z pięknymi krajobrazami np. z nad morza. Będziemy bardzo ciekawi, gdzie byliście i czy można to miejsce polecić ;) 

Teraz na rozgrzewkę Boguś opowie nam o Warszawie:

Cześć! W te wakacje spędziłem trzy dni w Warszawie. Pierwszego dnia do Warszawy dotarłem o godzinie 12:30. Od razu gdy dojechałem wsiadłem w metro i pojechałem nad Wisłę, do planetarium w Centrum nauki Kopernik. Później przeszedłem koło Pałacu Prezydenckiego i dalej do kościoła św.Anny, znajdującego się na starówce. Z jego wieży roztacza się piękny widok. Widziałem także pałacyk w którym pływała złota kaczka. Potem pojechałem autobusem do Pałacu Kultury i Nauki i wjechałem windą do tarasu widokowego. Z niego widać całą Warszawę.

Drugiego dnia z rana pojechałem do Muzeum Powstania Warszawskiego. W wielkiej sali zawieszony był prawdziwy samolot z czasów drugiej wojny światowej. Było tam mnóstwo pamiątek po powstańcach. W mniejszej sali była replika kanału, takiego, jakimi chodzili powstańcy. Było w nim tak ciemno, że nie było widać własnych nóg! To było najciekawsze muzeum w którym kiedykolwiek byłem. Dzięki niemu dużo się nauczyłem. Później pojechałem do Łazienek Królewskich. Gdybym chciał obejść tam wszystkie ogrody trwałoby to wiele godzin. Widziałem wspaniały pałac na wodzie króla Augusta Poniatowskiego, piękny ogród chiński z drewnianymi pagodami oraz wielkie stawy i fontanny. Później minąłem pomnik Fryderyka Chopina oraz Belweder.

Trzeciego dnia niestety musiałem wracać. Na szczęście 4km. do dworca kolejowego szedłem pieszo, pięknymi alejami drzew.

Polecam Warszawę każdemu, kto chciałby ciekawie spędzić wakacje.

Dla zachęty dodałem parę zdjęć, które specjalnie dla Was sam zrobiłem.

Pozdrawiam

Bogdan 

​

​

​